II Wojna Światowa

Polska była agresorem (małym, ale jednak) w II wojnie światowej

Obawiam się że politycy, jak historyk jako szef rządu, marnują okazję na załagodzenie pewnych polskich błędów z przeszłości. Być może dlate...

01 Sep 2012 | Komentarze comments | Read more

Czy kłótnia o autostradę mogła jednak być powodem wybuchu II wojny? Autostrada z ludzkich żyć.

Polonocentryczna propaganda jest nam tak wpojona, że rzadko kiedy w ogóle potrafimy dopuścić myśl że mogło być inaczej. Że to także Polska ...

01 Sep 2012 | Komentarze comments | Read more
komentarze historyczne

Sejm niczym zupa śmieciowa. Kiedy zmienimy ustrój na federalny?

Mam wrażenie że nas Polaków cechuje swoisty imposybilizim, niezdolność do wspólnego działania. Problemy naszego kraju są przecież wprost ...

01 Sep 2012 | Komentarze comments| Read more

Demokracja czy dekoracja: polskie społeczeństwo obywatelskie

Demonstracja z okazji protestów przeciw ACTA, Warszawa 2012 r.Przed laty teleportowałem się z polskiej rzeczywistości na mentalną emigracj...

01 Sep 2012 | Komentarze comments| Read more

Czym jest obecny ustrój?

Jako nastolatek odnosiłem wielkie sukcesy na polu historii i uczestniczyłem w olimpiadach z tej dziedziny wiedzy. Dziś próbuję określić i...

01 Sep 2012 | Komentarze comments| Read more

Polska- system partii dominującej?

Czasem ludzie zadają mi pytanie, jaki typ rządów mamy w naszym kraju. Ach, czy to jest oligarchia? Władza nielicznych? Zgodnie z typologią...

01 Sep 2012 | Komentarze comments| Read more

ochrona zabytków

historia i kultura

Uratujmy pałac w podzielonogórskim Zatoniu

Rys. Pałac w Zatoniu w szczycie świetności Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE ...

19 Sep 2012 | Komentarze comments| Read more

Detlev Glanert w Kaliguli przypomina zamierzchłego dyktatora

Detlev Glanert w KaliguliCzas trwania: 2 godziny, 40 minutPrzedstawione przez Christophera CookaW angielskiej Operze Narodowej w Londynie o...

01 Sep 2012 | Komentarze comments| Read more
historia kołem się toczy

Stan III Rzeczpospolitej a historia kresu demokracji Rzymu

Uważny czytelnik światowych rankingów dostrzeże pogarszanie się w Polsce Wskaźnika Demokracji (Democracy Index). Dostrzeże krajowe władze j...

01 Sep 2012 | Komentarze comments| Read more
LUGINDUNUM-METROPOLIA LUGIÓW

Krosno Odrzańskie było znane już w 150 roku naszej ery. Badacze z Berlina rozgryźli antyczną mapę.

I nie jest to prima aprilis, lecz wynik wieloletnich badań kartografów analizujących starożytną mape tych ziem ze 150 roku naszej ery. Mama...

31 Aug 2012 | Read more
HISTORIA APOLITYCZNA

Walka z kulturą nowoczesną: czego uczy historia?

Sytuacja w której politycy chcą decydować o kierunku prac artystów jest zaprzeczeniem demokracji i swobody ekspresji, która jest gwarantowa...

19 Sep 2012 | Read more
Przeglądaj mapy

Germania Magna, czyli ziemie polskie na starożytej mapie

Pokaż Magna Germania na większej mapieKlaudiusz Ptolemeusz, Ptolemeusz Klaudiusz lub po prostu Ptolemeusz (łac. Claudius Ptolemaeus, stgr....

01 Sep 2012 | Read more
HISTORIA GOSPODARCZA

Propozycja odbudowy Starego Kostrzyna- Hiroszimy nad Odrą

Oto tekst który powstał po tym jak pokazywano mi porzucone miasto na odrzańskich wyspach. Po polskiej stronie jest w niemal 100 % zrujno...

17 Dec 2012 | Read more
IMPERIUM MARBODA

Marbod, władca germańskich plemion z czasów Chrystusa

Mapa Klaudiusza Ptolemeusza, 150 r.n.e.Marbod, władca germańskich plemion z czasów ChrystusaDwa tysiące lat temu, na przełomie er, obszar I...

31 Aug 2012 | Read more
IN ENGLISH

Transport economics: the root of many's of economic evil?

We do not live in a free market economy, neither have I ever lived in a planned economy although they called it so. Both economic systems ...

31 Aug 2012 | Read more
IN GERMAN

Thatcheryzm i post-war settlement w Wielkiej Brytanii

Thatcherismus und das post-war settlementAdam Fularz 2003Inhaltsverzeichnis1. Einführung· 2.1. ...

31 Aug 2012 | Read more
KLENICA

Ofiary z dzieci wykopane w Wale Klenickim. Prasłowiański gród nad Odrą.

Mapa dojazdu do Klenicy:Wyświetl większą mapęO znaleziskach starych garnków i szkieletów ofiar z dzieci w Wale Klenickim chciałem kiedyś ju...

31 Aug 2012 | Read more

Archiwum bloga

dailyvideo

"O skutkach intelektualnego niedbalstwa"- o praktyce pieprzenia


Raczej politykiem być nie chcę, bo na początku XXI wieku ich domena jest pieprzenie, i to takie naukowo zdefiniowane. Jakby politycy nie musieli pieprzyć z mównic, mówić ten cały bullshit, jakby siedzieli za biurkami, specjalizowali się w jednej dziedzinie i starali się mówić co najmniej rzeczy tak dowiedzione i poparte badaniami jak wysokiej klasy naukowcy, to może bym się skusił.
A tak, liznąłwszy ostatnio nieco tego światka i bardzo dziękuję. Stanąłem na mównicy i pieprzyłem. Mimo że miało być naukowo, wyszło politycznie.
Arcypopularny esej "On Bullshit" (dokładnie: "O Gównoprawdzie") amerykańskiego filozofa Harry'ego G. Frankfurta precyzuje takie pieprzenie, po polsku zdefiniowane przez Leszczyńskiego. Jest to 
"wypowiedź lub ciąg wypowiedzi sformułowanych bez troski o związek z faktami (prawdziwość bądź fałszywość), wyłącznie po to, aby osiągnąć pewien efekt, którym może być na przykład chwilowe zaciekawienie słuchaczy, wpłynięcie na ich poglądy lub emocje, promocja pewnych postaw czy też ukazanie siebie w pewnym świetle."
Owszem, są kraje gdzie politycy są naprawdę blisko poziomu naukowców, z tymi ostatnimi zresztą niezwykle silnie współpracując. Każda ich polityka, każda reforma, wychodzi z biurek specjalistów. Tak wąskich i wyspecjalizowanych że może być to ekonomista tylko od portów morskich, albo ekonomista tylko od reform poczty czy tylko od reform szkolnictwa. Politycy żonglują dziełami wąsko wyspecjalizowanych specjalistów. Specjaliści od ekonomiki żłobków, od zarządzania terenami zielonymi, od polityki antymonopolowej.
W Polsce nic takiego nie ma. Kompletnie nie ma tych specjalistów, to po pierwsze. Jak ktoś jest specjalistą, to nie w tak wąskich dziedzinach. Politycy spowodowali że na wiedzę generalnie nie ma popytu, a szczególnie na taką specjalistyczną, która zależy od popytu ze strony ich środowiska. Polscy politycy uprawiają nawet nie edukowane pieprzenie, ale pieprzenie ad personam, używane gdy naszym rządzącym kończą się argumenty, u nas więc nader często. Znam kilku polityków wypadłych z tego światka. Oni są chyba uzależnieni, bo gdy ich kariera się kończy, to męczą się w domach, jak donoszą mi ich bliscy.     
Ciekawe czy takie nienaukowe, a więc niskiej jakości pieprzenie może kręcić? Mam znajomych którzy angażują się w partiach. Kiedyś byli na luzie i raczej normalni, teraz stali się spięci, próbują wbić się w świat garsonek i garniaków ubierając się podobnie. Mimo że znaczą niewiele i mają kiepskie szanse nawet na madaty radnych, z wielką werwą gryzą się o przyszłe pozycje na listach, dzieląc skórę na niedźwiedziu o którym oczywiste jest że zajmując się niemal tylko dzieleniem przyszłych łupów, go nie upolują. Mimo że w zasadzie znaczą tyle że istnieją, to nawet nie mogą sobie pozwolić na mówienie oczywistych prawd czy krytykowania. Już nie można mówić co się myśli, bo okazuje się że wyniki jakiegoś rankingu ranią ich uczucia (a w mojej opinii po prostu źle działają na ich PR).
Już nie pasuję do ich środowiska, bo publicznie mówię to co myślę, bo idąc z nimi na salony ubieram się po swojemu, a oni boją się łatek ekscentryków. Dziwne że ktoś uważa się za postępowego jednocześnie żyjąc w świecie ruszających się firanek i przejmując się opinią innych osób o sobie, nawet jak te są z innego, równoległego świata. Tragicznie niska samoocena z jednej strony. Z drugiej jakieś koszmarne uprzedzenia. A wszystko polane z wierzchu sosem rzekomej tolerancji i nowoczesności.
W Polsce nie ma edukowanego pieprzenia politycznego. Jest pieprzenie o tym co się sądzi, i nie ma tu praktycznie wymiany opinii i poglądów ze światem nauki. Chyba że naukowiec przyjdzie na posiedzenie i rozłoży wielki sztandar reprezentując jakąś tam kolejną grupę protestu. Bo tak działa polityka w Polsce. Pieprzący z mównic próbują jak sędziowie zlepić jakiś konsensus, mając to co widzą wśród zebranych na sali i wokół siebie za trafne odwzorowanie rzeczywistości. Nieobecni zaś głosu nie mają.  Do tych nieobecnych należy świat nauki, którego w Polsce w zasadzie nie ma, bo nie ma tych specjalistów o których wspomniałem. A jeśli są, to reprezentują wiedzę bardzo, bardzo ogólnikową.
No i tyle w zasadzie. Ja to bezwartościowe pieprzenie kilkanaście lat temu wyłączyłem. Wolę oddać się zajęciu, w którym aby coś powiedzieć nawet bardzo niewielkiego, trzeba naprawdę się napracować i zorientować. Dziwię się zaś moralności osób, które pieprzą i jeszcze mają się za gwiazdy. Tymczasem bardzo mało z tego co mówią, jeśli w ogóle cokolwiek, bazuje na badaniach, na nauce, da się dowieść. Ci ludzie wg mnie robią bałagan, reprezentują świat chaosu raczej niż porządku. Można uciec z ich świata. Wystarczy go wyłączyć…
Ras Fufu
Literatura:
Leszczyński, "O skutkach intelektualnego niedbalstwa".
"Odra", październik 2007

Posted by Adam Phoo on 05:36. Filed under . You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0

0 komentarze for "O skutkach intelektualnego niedbalstwa"- o praktyce pieprzenia

Leave comment

Galeria zdjęć

Designed by Solaranlagen | with the help of Bed In A Bag and Lawyers